Na przełomie VI i V wieku p.n.e. do militarnego i kolonizacyjnego sukcesu Greków przyczyniło się w dużym stopniu skonstruowanie triery. Początkowo była ona statkiem wiosłowym, a następnie żaglowo-wiosłowym. Jej wynalezienie przypisuje się Koryntianom. którzy już w VII wieku p.n.e. zaczęli używać takich okrętów na Morzu Egejskim.
Relief z Akropolu ukazujący wioślarzy, ok. 410 p.n.e |
Tiera miała około 40 metrów długości, a jej szerokość dochodziła najwyżej do 5 metrów. Nazwa okrętu pochodzi od trzech rzędów wioślarzy umieszczonych w jego wnętrzu. Każdy rząd wyposażony był w inny typ wioseł, a wioślarze rozsadzeni byli następująco: górny rząd (thranite) – 31, środkowy (zygite) i dolny (thalamite) po 27, a więc 85 wioślarzy przy każdej burcie. Wszyscy członkowie załogi okrętów greckich byli ludźmi wolnymi i nigdy nie służyli pod przymusem, przy czym wioślarze wywodzili się z najuboższych warstw społeczeństwa. Załogę triery stanowiło najwyżej 200 mężczyzn, spośród których 170 było wioślarzami. Oprócz nich w skład załogi wchodziło 13 marynarzy, dwóch sterników i dowódca, zwany trierarchą oraz czterech jego pomocników, a także muzyk grający na flecie i nadający rytm wioślarzom, co pozwalało na rozwijanie prędkości niespotykanych dotąd na morzach (nawet do 9 węzłów przy użyciu wioseł). Duża liczba wioseł pozwalała uniezależnić się od wiatru, co dawało przewagę podczas bitew.
Triera |
Na trierze zazwyczaj było 4-5 łuczników i 10 hoplitów, a w warunkach bojowych ich liczba dochodziła nawet do 40. W czasie walk używano znajdującego się na dziobie tarana okutego brązem. Był to jeden z charakterystycznych elementów triery, który służył do zatapiania statków wroga. Na rufie okrętu były dwa stery: jeden na sterburcie, drugi – na bakburcie. Były to dwa olbrzymie wiosła znajdujące się na zewnątrz statku. Triera była szybsza, bardziej zwrotna i wytrzymalsza od innych okrętów z tamtego okresu.
Triery greckie – w porównaniu z okrętami fenickimi czy perskimi – były bardzo niskie, a więc bardziej odporne na boczny wiatr. Dzięki różnicom konstrukcyjnym lepiej zachowywały się na falach i podczas starcia z okrętami przeciwników. Taktyka walki wiosłowego statku tamtych czasów sprowadzała się do taranowania lub abordażu. Jeśli nie można było tego dokonać kapitan triery mógł spróbować jeszcze jednej techniki – rozpędzał się tak, by w ostatniej chwili schować wiosła pod pokład i prawie otrzeć się o burtę wrogiego okrętu łamiąc jego wiosła, a przez to czyniąc go niezdolnym do dalszej walki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz