Stela króla Meszy,
znana również jako Kamień Moabitów, została wykuta w czarnym bazalcie w IX
wieku p.n.e. Stelę, o wysokości 124 cm, zawierającą starożytną inskrypcję zapisaną
alfabetem paleohebrajskim, odkrył niemiecki misjonarz F. A. Klein w 1868 roku w
miejscowości Dibon (obecnie Ziban) w Jordanii, na wschód od Morza Martwego. Na
steli zachowały się 34 wersy, niektóre jedynie fragmentarycznie. Treść inskrypcji
odnosi się do króla Meszy i sławi jego zwycięstwo w starciach z królestwem
Izraela. Chełpi się on wyzwoleniem Moabitów spod trwającego 40 lat jarzma
izraelskiego, a także zniszczeniem wroga „na wieki”. Z opisu działalności króla dowiadujemy się, że
naprawił mury obronne, zbudował pałac i zbiorniki na wodę. Było to niezwykle
ważne z powodu panującej suszy na ziemiach Moabu. Tablica jest uszkodzona i
brak tekstu sprawia trudności w jego interpretacji. Stela Meszy przechowywana
jest w paryskim Luwrze, natomiast jej kopia – w Muzeum Brytyjskim w Londynie.
Fragment inskrypcji brzmi: "Ja jestem Mesza, syn Kemosz-bone, król Moabu, Dibonita. (...)
Omri był królem Izraela i przez długi czas gnębił Moab, ponieważ Kamosz był
rozgniewany na swój kraj. Następcą po nim został jego syn. On również
powiedział: Idź, zabierz Nebo od Izraela! Poszedłem więc nocą i walczyłem
przeciw nim od świtu aż do południa, zdobyłem miasto i wybiłem do nogi. (...) I
wziąłem stamtąd sprzęty Jahwe, wlokąc je przed Kemosza".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz