czwartek, 25 września 2014

Takie buty...

Buty, buty, buty... Noszono je niemalże od zawsze i najprawdopodobniej okrycie stóp było jedną z pierwszych rzeczy stworzonych przez naszych przodków. Konieczność zmusiła ich do wymyślenia metody ochrony stóp przed ostrymi skałami, palącymi piaskami, nierównym terenem, który musieli przemierzać w poszukiwaniu pożywienia i schronienia. W początkowym okresie dziejów najlepszym materiałem do produkcji butów okazywały się surowce roślinne i skóry zwierząt. Podeszwa z niedźwiedziej skóry, siatka ze sznurka i wypełnienie z siana – oto buty z neolitu, które odtworzono u świetnie zachowanego „Oetziego” – Człowieka Lodu znalezionego w 1991 roku w Alpach. Takie były początki historii obuwia... 
Szycie butów należy do najstarszych rzemiosł świata i przez długi czas jedynie u szewca można było zamówić sobie „ochraniacze dla stóp”. Aż do drugiej połowy XIX wieku szewcy pracowali ręcznie, produkując 1 czy 2 pary butów dziennie. Większość butów robiono na zupełnie prostym kopycie. Nie było różnicy między butem prawym a lewym. Istniały tylko dwie jego szerokości. Podstawowe kopyto było używane do produkowania tzw. szczupłego buta, a kiedy było konieczne zrobienie buta szerszego, szewc nakładał na stożek kopyta podkładkę ze skóry i powiększał jego rozmiar. Do roku 1850 wszystkie buty były robione przy użyciu praktycznie tych samych ręcznych narzędzi, których używano w Egipcie w XIV wieku p.n.e. Do wygiętego szydła, dłuta jak nóż i ścieracza szewcy dodali tylko parę prostych narzędzi, tj. szczypce, młotek i różnego rodzaju ścieracze do wykańczania obrzeży i obcasów. Dopiero w 1845 roku weszła do użytku pierwsza maszyna, która na stałe znalazła miejsce w produkcji obuwia. Była to maszyna rolująca, która zastąpiła kowadło i młotek. Rok później pojawiła się maszyna szyjąca Eliasa Howe'a. Wydaje się, że sukces tego głównego wynalazku zapoczątkował łańcuch poszukiwań, który trwa nadal. 

W roku 1858 szewc, Lyman R. Blake stworzył maszynę zszywającą podeszwę butów z cholewkami. Jego patenty kupił Gordon McKay, który ulepszył wynalazek Blake'a, a buty zrobione przy pomocy tej maszyny zostały nazwane „McKays”. W Stanach Zjednoczonych podczas wojny secesyjnej wielu szewców zostało wezwanych do armii i skutkiem tego były poważne niedobory butów, zarówno dla żołnierzy, jak i ludności cywilnej. W takiej sytuacji wynalazek McKay'a stał się naprawdę potrzebny. Jednakże, nawet kiedy McKay miał już perfekcyjne maszyny, okazało się, że trudno było je sprzedać. Wówczas McKay zaproponował szewcom, że może wstawić maszyny do ich fabryk, jeśli za wydzierżawienie tychże zapłacą mu pewną część od sprzedanych par butów. McKay wprowadził znaki autorskie na każdym bucie, który został wyprodukowany przez jego maszynę, co ułatwiało rozliczenie finansowe. Ta metoda została zaakceptowana. Manufaktury butów mogły używać maszyn bez zamrażania dużych sum pieniędzy. Rozwinął się również serwis, który okazał się ważny zarówno w produkcji butów, jak i w innych dziedzinach przemysłu. McKay szybko odkrył, że w celu zapewnienia sobie stałej zapłaty za używanie maszyn konieczne jest utrzymanie ich w ciągłym użytku. Maszyna, która nie działała nie zarabiała, dlatego więc McKay zaczął produkować części zamienne do swoich maszyn, a także zorganizował i wyszkolił fachowców, którzy zajmowali się naprawą maszyn. W 1875 roku pojawiła się maszyna do robienia różnych typów butów, znana później jako Goodyear Welt Sewing Machine, czyli maszyna szyjąca. 

Kiedyś człowiek z wielkim wysiłkiem mógł stworzyć parę butów w ciągu jednego dnia, a dzisiaj można wytworzyć przy użyciu jednej maszyny kilkaset par butów w ciągu ośmiu godzin.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz