W pierwszych wiekach naszej ery Rzymianie mieli dostęp do
wielu surowców naturalnych występujących na terenach wokół Morza Śródziemnego.
W okresie tym sieć handlowa była dobrze rozwinięta. Szlaki handlowe między
innymi prowadziły do Persji, Indii i na Daleki Wschód. Dzięki temu na rynku pojawiały
się cenne materiały, z których powstawały rzadko spotykane ozdoby. Zapotrzebowanie na nie było olbrzymie, gdyż Rzymianki posiadały więcej swobód na przykład od Greczynek, mogły
uczestniczyć w życiu publicznym, prowadziły bogate życie towarzyskie, więc moda
w ich życiu zaczęła odgrywać dużą rolę. Efektownym uzupełnieniem ich stroju stała
się biżuteria. Do jej wyrobu używano różnych kamieni: diamentów, agatów,
granatów, akwamarynów, krwawników i szmaragdów, które cieszyły się dużą
popularnością. Do produkcji
naszyjników używano również pereł, szklanych paciorków oraz łańcuszków
z dekoracyjnymi zawieszkami, na przykład ze złotych monet. Wyrabiano również biżuterię z bursztynu. Największą wyprawę po jantar zorganizowano w czasie panowania cesarza Nerona.
Początkowo biżuteria nie
posiadała zbyt dużej wartości. Jednakże w okresie cesarstwa stawała się coraz
cenniejsza. Wówczas modne były złote bransolety noszone zarówno wokół
ramion, jak i kostek oraz pierścienie, które pojawiały się po dwa na każdym palcu
obu rąk, z wyjątkiem środkowego. Kobiety z wyższych sfer nosiły naszyjniki zrobione z pojedynczego lub
podwójnego sznura pereł. Rzymianie nauczyli się sztuki zdobnictwa i zaczęli konkurować z największymi ośrodkami ówczesnego świata produkującymi biżuterię,
czyli Antiochią i Aleksandrią.
Jedną z technik był filigran polegający na zdobieniu przedmiotu cienkimi drucikami – złotymi lub srebrnymi – w cienką
ażurową siateczkę lub wykonaniem go z takiego właśnie materiału. Natomiast
metoda granulacji to zdobienie przedmiotu złotymi lub srebrnymi kuleczkami.
Modne były również naszyjniki z masywnych kamieni szlachetnych, skręcane spiralnie
bransolety oraz kolczyki z kilkoma perłami. Rzymskie matrony nosiły bardzo dużo biżuterii, a rywalizacja i miłość do błyskotek doprowadziły do
tego, że pierścienie noszono nawet na palcach stóp.
Ciekawy wpis :) Mam pytanie. Czy kiedyś w dawnych czasach byli jubilerzy?
OdpowiedzUsuńDziękuję. Nie jestem pewna czy nazywano wytwórców biżuterii jubilerami... ale będzie można poszukać więcej informacji na ten temat.
OdpowiedzUsuń