sobota, 8 sierpnia 2015

Biżuteria... w starożytnym Rzymie



W pierwszych wiekach naszej ery Rzymianie mieli dostęp do wielu surowców naturalnych występujących na terenach wokół Morza Śródziemnego. W okresie tym sieć handlowa była dobrze rozwinięta. Szlaki handlowe między innymi prowadziły do Persji, Indii i na Daleki Wschód. Dzięki temu na rynku pojawiały się cenne materiały, z których powstawały rzadko spotykane ozdoby. Zapotrzebowanie na nie było olbrzymie, gdyż Rzymianki posiadały więcej swobód na przykład od Greczynek, mogły uczestniczyć w życiu publicznym, prowadziły bogate życie towarzyskie, więc moda w ich życiu zaczęła odgrywać dużą rolę. Efektownym uzupełnieniem ich stroju stała się biżuteria. Do jej wyrobu używano różnych kamieni: diamentów, agatów, granatów, akwamarynów, krwawników i szmaragdów, które cieszyły się dużą popularnością. Do produkcji naszyjników używano również pereł, szklanych paciorków oraz łańcuszków z dekoracyjnymi zawieszkami, na przykład ze złotych monet. Wyrabiano również biżuterię z bursztynu. Największą wyprawę po jantar zorganizowano w czasie panowania cesarza Nerona. 
Początkowo biżuteria nie posiadała zbyt dużej wartości. Jednakże w okresie cesarstwa stawała się coraz cenniejsza. Wówczas modne były złote bransolety noszone zarówno wokół ramion, jak i kostek oraz pierścienie, które pojawiały się po dwa na każdym palcu obu rąk, z wyjątkiem środkowego. Kobiety z wyższych sfer nosiły naszyjniki zrobione z pojedynczego lub podwójnego sznura pereł. Rzymianie nauczyli się sztuki zdobnictwa i zaczęli konkurować z największymi ośrodkami ówczesnego świata produkującymi biżuterię, czyli Antiochią i Aleksandrią.


Jedną z technik był filigran polegający na zdobieniu przedmiotu cienkimi drucikami – złotymi lub srebrnymi – w cienką ażurową siateczkę lub wykonaniem go z takiego właśnie materiału. Natomiast metoda granulacji to zdobienie przedmiotu złotymi lub srebrnymi kuleczkami. Modne były również naszyjniki z masywnych kamieni szlachetnych, skręcane spiralnie bransolety oraz kolczyki z kilkoma perłami. Rzymskie matrony nosiły bardzo dużo biżuterii, a rywalizacja i miłość do błyskotek doprowadziły do tego, że pierścienie noszono nawet na palcach stóp.

2 komentarze:

  1. Ciekawy wpis :) Mam pytanie. Czy kiedyś w dawnych czasach byli jubilerzy?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję. Nie jestem pewna czy nazywano wytwórców biżuterii jubilerami... ale będzie można poszukać więcej informacji na ten temat.

    OdpowiedzUsuń