![]() |
Modlitewnik Anny Jagiellonki |
W minionych epokach
książki kupowano najczęściej bez oprawy, czyli in crudo, a następnie je oprawiano. Księgi liturgiczne, modlitewniki
i inne cenniejsze księgi oprawiano w srebro lub brązowe okucia misternie
cyzelowane, np. Antyfonarz benedyktynek
lwowskich. Dla małych formatów książek, jak te do nabożeństwa, oprawy luksusowe
utrzymywały się aż do XIX wieku. Do nich zaliczają się również oprawy
haftowane. W Polsce nie zachowało się ich zbyt dużo. Najcenniejszą z tego rodzaju opraw je ta haftowana perłami
Anny Jagiellonki, z datą 1582. Nie wiadomo kto wykonał ten haft. Można przypuszczać, że znany drukarz krakowski i zarazem
hafciarz – Szwajpolt Fiol – mógł haftować oprawy. Podobnie mogły
istnieć oprawy wykonane przez sławnego hafciarza Jana Hochfeldera, który w 1524
roku wykonywał hafty dla królowej Bony. Z roku 1609 zachował się spis
księgozbioru, który należał do innego krakowskiego hafciarza, Stanisława
Pirogowicza. Nie wiemy, czy i które haftowane oprawy były przeznaczonym na
podarunki amatorskim dziełem pań czy też dziełem zawodowych hafciarzy, np.
aksamitna oprawa haftowana srebrem i złotem z superekslibrisem Augusta III czy oprawa z 1731 roku z herbami Zofii z Sieniawskich Czartoryskiej, haftowana
srebrem na aksamicie łososiowej barwy.
Ciekawe mieli metody oprawiania książek. Najlepszy wynalazek jest metoda druku wg Gutenberga, już nie mówiąc o sposobie pisania książek za panowania Henryka VII Tudora, gdzie książki były wydawane w klasztorach. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń