piątek, 19 grudnia 2014

Tapa... do pisania i na ubrania



Starożytni Egipcjanie wytwarzali materiał piśmienniczy z cibory papirusowej. W innych kulturach wykorzystywano również rośliny do produkcji materiałów służących do pisania. Na wyspach Pacyfiku, w południowej i środkowej Ameryce, w Afryce i południowej Azji wytwarzano tapa z pni różnych drzew, przede wszystkim z rodziny morwowatych (Morus, Broussonetia, Ficus). Z drzew zdzierano korę, moczono ją w wodzie przez kilka dni i później  wystawiano na słońce, aby uległa zmiękczeniu. Łatwiej było wówczas zeskrobać z jej wewnętrznej strony nadgniłe łyko. Następnie korę poddawano dalszej obróbce: na twardym podłożu układano włókna w krzyżujące się warstwy i ugniatano specjalnymi ubijakami. Resztki pektyn sprawiały, że surowiec był lepki i łatwo się sklejał tworząc niemal jednolitą płachtę. W taki sposób powstawał mniej lub bardziej cienki materiał - podobny do filcu - używany do pisania, malowania i... do produkcji odzieży. Do wytwarzania przepasek, koszul czy płaszczy z materiału tapa nie potrzeba nici ani igieł - wystarczy namoczyć brzegi tkaniny, a następnie sklepać je razem i wysuszyć. Gotową tapa farbuje się w barwnikach roślinnych lub zdobi ręcznie, malując rozmaite wzory. Inną metodą  było drukowanie wzorów przy pomocy drewnianych stempli. Można również na wilgotną tapa nałożyć ozdoby z kwiatów, liści czy ptasich piórek, co po wyschnięciu materiału sprawia wrażenie kalkomanii. Technika tapa oraz wytwarzane w ten sposób materiały były znane już w II wieku p.n.e. 

1 komentarz: