sobota, 18 października 2014

Dzieje chusteczki do... nosa


Chusteczka do nosa ma długą przeszłość. Znana już była w starożytnym Egipcie, gdzie występowała w charakterze amuletu, który posiadał moc zabijania w zarodku złych zamiarów. Egipcjanie nosily je na szyi, podobnie jak inne amulety, na przykład skarabeusze. Chusteczkę dawano także na znak dozgonnej przyjaźni i miłości. U Maurów taki dar niemal zastępował słowa przysięgi czy oświadczyn. W starożytnej Grecji chusteczka początkowo była dekoracyjnym drobiazgiem, który “zajmował” ręce kobiet w trakcie towarzyskiej rozmowy. Po pewnym czasie Grecy “ośmielili się” użyć chusteczki do tego, co trzeba. Dowodem na to są malowidła na wazach i amforach, gdzie przedstawiano kobiety z małymi chusteczkami w ręce i czasami podnoszącymi je ukradkiem do nosa. W starożytnym Rzymie chusteczka pojawiła się w II wieku p.n.e. i służyła do ocierania potu z twarzy oraz prawdopodobnie do zasłaniania ust. Nazywana była sudarium. Z upływem czasu, bo w II wieku n.e., zaczęto używać nieco większych chusteczek zwanych orarium, często wykonanych z drogich materiałów. Podczas walk gladiatorów za ich pomocą publiczność dawała znak czy gladiator ma być zabity czy ułaskawiony.


Diego Velázquez, Portret Marianny Austriaczki, olej, około 16521653, Kunsthistorisches Museum w Wiedniu 


Chusteczki ponownie pojawiły się dopiero w wieku XV we Włoszech. Wówczas znane tam były dwa ich rodzaje: chusteczki do nosa i chusteczki do twarzy. W następnych wiekach stały się one przedmiotami luksusowymi z powodu kosztowanych materiałów, z których były szyte. Chusteczki zdobiono koronkami i perfumowano. Noszono je w ręku bądź też wsuwano między palec a obrączkę. Były ważnym elementem stroju. Jak ważnym? Bardzo, a dowodem na to był dekret w sprawie ujednolicenia ich kształtu. Nakaz ów wydał we Francji król Ludwik XIV i od 1685 roku chusteczka miała być kwadratowa. We Francji w epoce Odrodzenia wytworna chusteczka obrzeżona była delikatną koronką, haftowana srebrem i złotem, czasami ozdobiona perłami lub nawet diamentami. Taka chustka była przedmiotem zbytku i należała do precjozów. Figurowała w spisach posagowych. Bywało, że testamentem przekazywano ją z matki na córkę. Taka chusteczka dociera do Polski i z czasem zrzuca z siebie te wszystkie kosztowności, a o jej urodzie stanowi delikatny materiał. Oprócz tego jest… mniejsza.

Diego Velázquez, Portret infantki Marii Teresy,  olej na płótnie, około 16521653, Kunsthistorisches Museum w Wiedniu 


Od momentu upowszechnienia się używania tabaki chusteczka stała się wręcz niezbędna do ochrony twarzy i ubrania przed skutkami kichnięcia. Wśród mężczyzn stały się modne kolorowe chusteczki z obrazkami przedstawiającymi wodzów, bitwy, mapy i inne tematy historyczno-polityczne, których popularność utrzymywała się wraz z modą na zażywanie tabaki, czyli do końca wieku XIX. Na przełomie wieków XIX I XX, nastał czas na cienkie, białe chusteczki z dobrego gatunkowo płótna lub bawełny. Były skromniejsze i uważano je za element bielizny osobistej. Kobiety używały chusteczek batystowych lub jedwabnych, najczęściej haftowanych lub obszywanych koronkami. Takie chusteczki były używane od święta. Na co dzień jednak używano zwykłych chusteczek perkalowych. 


W historii chusteczek rok 1924 okazał się przełomowy. Wtedy to pojawiły się w sprzedaży pierwsze chusteczki papierowe. Początkowo służyły jedynie do zmywania makijażu, jednakże bardzo szybko doceniono ich zalety podczas kataru. Obecnie chusteczki papierowe, tzw. higieniczne są w powszechnym użyciu, ale… nadal te wykonane z dobrego materiału chusteczki tradycyjne są obowiązkowym elementem uroczystego stroju.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz