niedziela, 26 października 2014

Atrament, inkaust... do pisania


Nazwa inkaust (z łac. encaustum = wypalony) wywodzi się z tego, że zawarte w atramencie kwasy taninowy oraz galusowy i proces utleniania jego składników powodują, iż wżera się w powierzchnię pergaminu. Podstawą średniowiecznych atramentów był roztwór garbników zawartych w galasie i gumy arabskiej, zabarwiony przez dodanie sadzy lub soli żelaza. Atrament (od łac. atramentum = czernidło) wykorzystywano nie tylko do pisania, ale również do malowania i liniowania. Ówczesne atramenty były gęstsze i bardziej lepkie niż produkowane obecnie. Istniały dwa rodzaje atramentu: węglowy stosowany do wieku XII produkowany z węgla drzewnego, brunatnego lub sadzy, zmieszanego z gumą i galasowy, który przygotowywano z roztworu kwasów taninowych i soli żelaza. Był on bardziej przezroczysty i błyszczący, lepiej wsiąkał w pergamin i był trudniejszy do starcia od atramentu węglowego. 
Iluminowany manuskrypt
Podstawowym składnikiem atramentu galasowego były galasy (dębianki), czyli kuliste narośla na liściach lub łodygach roślin, szczególnie dębu, które powstały wskutek gojenia się nakłutej tkanki i rozwoju wewnątrz larw ze złożonych jaj przez owady, głównie galasówki. Galas miażdżono i moczono w deszczówce, w winie albo w occie, przy ogniu lub na słońcu. Dzięki temu procesowi otrzymywano roztwór potrzebny przy produkcji atramentu. Drugim składnikiem była sól żelaza, tzw. witriol, wydobywana z pokładów żelaza w glebie przez odparowywanie wody. Dwa składniki mieszano i w wyniku reakcji chemicznej płyn osiągał powoli barwę od brązu do czerni. Na kartach manuskryptu inkaust ciemniał nawet jeszcze bardziej, lecz czasem też blaknął do koloru czerwonobrązowego lub nawet żółtego. Niekiedy do produkcji atramentu używano soli miedzi, która z czasem zmieniała barwę na szarozieloną. Taki atrament nie potrzebował środka klejącego, lecz, aby go zagęścić, dodawano gumę arabską, czyli wyschnięty sok drzewa akacjowego. 

Atrament czerwony był następnym kolorem – po czarnym – często używanym. W manuskryptach pojawił się już w V wieku i używany był do wieku XV, natomiast atramenty niebieskie i zielone występowały rzadziej. 

Atrament czerwony (rubrum)  znany był w trzech odmianach: purpura preparowana z krwi pewnego  gatunku ślimaka (tzw. sacrum incaustum), cynober produkowany z mieszaniny rtęci i siarki oraz minia (minium) sporządzona z bieli ołowianej. W XV wieku produkowano czerwony inkaust z barwnego wyciągu z drewna brazilium sprowadzanego z Cejlonu. Wszystkich odmian czerwonego inkaustu używano do pisania inicjałów, tytułów i paragrafów, liniowania pod zapis muzyczny itp.  w celu uwydatnienia danego fragmentu tekstu. Pisarze islamu prócz inkaustu czerwonego (mieszanina cynobru z sokiem granatu) używali inkaustu złotego (sproszkowane złoto, sok z cytryny, woda, szafran i guma arabska), niebieskiego  (lapis lazuli) i białego. 



Czasem na kartach rękopisów można zauważyć większą koncentrację atramentu przy dolnych krawędziach liter z powodu pisania na pochyłych pulpitach. Przed rozpoczęciem przepisywania manuskryptu skryptor pergamin przecierał pumeksem i kredą wygładzał jego powierzchnię, aby pozbyć się ewentualnych tłustych plam, które mogły pojawić się podczas zaginania arkuszy. W taki sposób starano się zapobiegać rozlewaniu się atramentu. W czasie pisania w lewej ręce kopista trzymał nóż, który służył mu do ostrzenia piór oraz poprawiania błędów przed wyschnięciem atramentu, a także do przytrzymywania sprężystej powierzchni pergaminu. Przytrzymywanie kartki palcem było nieporęczne, a dodatkowo mogło powodować zabrudzenia. 


We wczesnym średniowieczu skrybowie i iluminatorzy sami przygotowywali pigmenty, a około roku 1200 najczęściej nabywali potrzebne składniki w gotowej postaci od pośredników lub aptekarzy.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz